Śmierć Jaksona i całe zamieszanie wokół niej...

Nightlull

No właśnie...jaka jest wasza opinia na temat całej tej sytuacji? Jackson za życia był ciągle na celowniku mediów, przykleili mu przezwisko Wacko Jacko, krążyły "pedofilskie" żart itp a nagle wszyscy kochają Jakcsona, są jego fanami i opłakuję jego śmierć...Hę? Hipokryzją mi to zalatuje. Sama nie jestem fanka Jacksona - owszem, był ikoną popu ale nia mam zamiaru teraz z tego powodu udawać, że zawsze go wielbiłam. W moim odczuciu jego historia jest tak naprawdę smutna i przygnębiająca - od cudownego dziecka po wrak człowieka.

Alexti

Ja jakoś Jaksona nigdy nałogowo nie słuchałam itp., ale lubiłam jego piosenki. Wstrząsneło mną, gdy się dowiedziałam, że nie żyje. Akurat wtedy byłam na warsztatch i dowiedziałam się od kolegów, którzy nic sobie z tej sytuacji nie robili. Myślałam, że sobie jaja robią. Jednak wiadomość potwierdziła moja mama i chodziłam cały czas lekko przygnębiona. Bardzo żałuję, że odszedł z tego świata, ale z drugiej strony to jednak dla niego lepiej. Tak się męczył... Jestem w pewnego rodzaju żałobie. Niedawno kupiłam sobie wydanie specjalne o MJ Show i Życie na gorąco i sporo się dowiedziałam.

Polecam piosenkę ku pamięci MJ, Better on the other side, refren mnie rozwala: http://www.youtube.com/watch?v=-xJbnDKGQPk

Sądzę, że Chris Brown próbuje się "wybielić" po pobiciu Rihanny. I większość tych wszystkich "celebritisów" przesadza. Masz rację, Nightlull, dopiero po śmierci "dowiedzieli się" jak bardzo go kochali itp.

Mam świadomość, że uczestniczymi w historycznej chwili - umarł Król Popu. Stał się legendą jeszcze za życia. Będą go pamiętać. Tak jak Elvisa.

Irytuje mnie ta cała komercja. Kują żelazo póki gorące. Już trwają spekulacje na temat obsady o filmie biograficznym MJ itp.

Będą losować, kto pójdzie na jego pogrzeb! To już przesada. Ja bym preferowała po prostu najbliższych i znajomych.

A co uważacie o serii samobójstw po śmiercie Micheala Jacksona? Według mnie to kompletna głupota. Można być załamanym, ale żeby się zabijać!?

Nightlull

No cóż, każdy chce zarobić a fani szaleją...Jeśli osiągnęło się taki stopień popularności jak MJ to niestety na zawsze traci się normalne życie. A samobójstwa? Zawsze trafią się jacyś fanatycy. Po śmierci każdej megasławy kilku się znajdzie. Pamiętam, że w przypadku Cobaina napewno jacyś byli.

Maggie · Dołączył: 09 Mar 2008 Posty: 2375 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Właśnie denerwuje mnie to, że wszyscy nagle go kochają i wysławiają, a jak żył to go oskarżali, wyśmiewali itd. A za jego muzyką też jakoś bardzo nie przepadałam i dalej nie przepadam, choć przyznam, że niektóre jego piosenki mi się podobają. I w sumie myślę, że dobrze, że umarł, bo chyba się tylko męczył na tym świecie.

kryminalna · Dołączył: 14 Mar 2008 Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

A mnie denerwuje, że teraz wszyscy udają, że go uwielbiali, na naszej klasie jakieś zdjęcia z nim wstawiają, na gg piszą różne rzeczy w opisach o nim... Wkurzające jest takie pozerstwo. Udają, że im smutno, a pewnie nawet nie potrafią wymienić żadnej jego piosenki ;/

Lilly

Maggie · Dołączył: 09 Mar 2008 Posty: 2375 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Nightlull

A co konretnie się dzieje bo ja jakoś nigdy nie mogłam się przemóc żeby sobie tam konto założyć? Razz

Maggie · Dołączył: 09 Mar 2008 Posty: 2375 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Ludzie dodają do znajomych osoby, któryh czasami wcale nie znają, albo tylko z widzenia. Albo dają jakieś obrazki, a na nich pineski z osobami, które lubią, kochaja itp. Albo "łańcuszki".....

Lilly

..Paula..

Mnie też to zaczeło wkurzac... Sluchalam troche jego piosenek, nawet tanczylam jego krok, gdy mialam gdzies z 6-7 lat.[xDD],ale jakos jego 'huge' fanka niebylam. Jednak gdy sie dowiedzialam,ze niezyje, tak jakby cos we mnie 'peklo' sama niewiem dlaczego....A że umarł to sie nieciesze, moze sie meczyl, ale to tylko przez media, przedewszystkim chodzi mi o jego dzieci. One mialy tylko jego i nawet niebd sobie wyobrazac co one moga teraz czuc. Crying or Very sad

Maggie · Dołączył: 09 Mar 2008 Posty: 2375 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Własnie. Trochę dziwnie mi się zrobiło jak obejrzałam video, na którym córka Jacksona mówi o nim na jego pogrzebie...

Nightlull

Ohh, to było naprawdę przykre. Nie ważne co się sądziło o Jacksonie, nie można przejść obojętnie wobec dziecka opłakującego śmierć jedynego znanego mu rodzica.

WeronikaG

Ten moment kiedy Paris mówiła o ojcu na pogrzebie na pewno poruszył wszystkich, bez wyjątku. Szum po śmierci Jacksona trochę zmalał a media rzuciły się na jego dzieci , pragnąc kolejnych sensacji. Aż żal mi tych dzieci. W dodatku są tacy co chcą za wszelką cenę się wzbogacić i zdobyć sławę kosztem dzieci Jacksona, jak chociażby twierdząc , że sie jest ojcem jednego z nich jak przyjaciel Jacksonów twierdzący , ze jest ojcem Paris.

[link widoczny dla zalogowanych]

Honey

To smutne, że dzieci cierpią najbardziej. Żal mi ich , straciły ojca a teraz muszą wysłuchiwać tych oskarżeń.