Autor Wiadomość
Alexti
PostWysłany: Sob 18:29, 18 Paź 2008    Temat postu:

Ja sobie dzisiaj wypożyczyłam... ^^ Mam zamiar zacząć czytać jak skończe lekture ale pewnie nie zdolam i zaczne szybciej ;p
Meg
PostWysłany: Wto 8:32, 15 Lip 2008    Temat postu:

Takie odmładzanie to faktycznie duża zmiana, ale napewno łatwiej im było zatrudnić młodsze aktorki... Zobaczymy, jak bardzo to wpłynie na film, może będzie dobrze mimo tak licznych zmian
Em.
PostWysłany: Wto 6:07, 15 Lip 2008    Temat postu:

chyba przeczytam książkę Wink
Polinder
PostWysłany: Pon 18:48, 14 Lip 2008    Temat postu:

Ja uważam, że odmłodzenie sióstr i opiekunki nie było dobrym pomysłem. W książce to były starsze, doświadczone kobiety...
A z tą sektą to w sumie nie uważam, żeby odbiegały od chrześcijaństwa... w końcu Maryja ma wiele wcieleń w sztuce (Matka Boska Częstochowska jest ciemnoskóra Smile ), chociaż mi jedno się w tym nie podobało - że uznały za wizerunek Maryi jakąś w sumie przypadkową figurę i do niej się modliły...
Em.
PostWysłany: Pon 16:48, 14 Lip 2008    Temat postu:

Zaciekawiłaś mnie tą sektą. Co do aktorek pszczelarek pewnie byłoby trudno takie po 60 tce znaleźć. Chyba reżyser wolał postawić na dobre czarnoskóre aktorki które miał pod ręką, a są w podobnym wieku czyli np Hudson.
Nightlull
PostWysłany: Pon 15:58, 14 Lip 2008    Temat postu:

Akurat zmiany są dość istotne - zarówno siostry pszczelarki jak i Rosaleen, opiekunka Lily są w książce starszymi kobietami, mają ponad 60 lat, a w filmie mają wszystkie około 30, opiekunka Lily nawet mniej. To chyba jest znaczna różnica wieku?:p Poza tym wynika z tego, że są młodsze od matki Lily co już poważnie zaburza fabułę bo matka Lily miała związek z pszczelarkami, tzn. UWAGA SPOILER trafiła do nich kiedyś tak samo jak Lily wówczas
Poza tym, co w mi się w książce nie podobało - głównie to, że siostry pszczelarki prowadzą coś jakby małą sektę opartą na kulcie Maryji jako murzynki, która dodatkowo ma jakiś tam związek z miodem....czyli takie pomieszanie odrobiny katolicyzmu z New Age i jakimiś wierzeniami afrykańskimi. Generalnie opisy niektórych rytuałów były dość zabawne:P
Poza tym książce brak realizmu historycznego a zachowania postaci są często nieumotywowane. Zobaczymy jaki będzie film.
Meg
PostWysłany: Pon 14:27, 14 Lip 2008    Temat postu:

No niestety, czasem tak jest, ale może to lepiej, że omijają nie istotne dla filmu wątki, bo wtedy musiał by być bardzo długi... Tak jest np.z Harrym Potterem
WeronikaG
PostWysłany: Pon 12:42, 14 Lip 2008    Temat postu:

często tak robią jak książka jest bardzo długa a film ma wyznaczony czas , więc pomija się niektóre rzeczy ale tak by film tworzył i tak bez tych fragmentów spójną całość. a szkoda bo czasami zdarza się, że fajne fragmenty są wycinane.
Meg
PostWysłany: Pon 11:48, 14 Lip 2008    Temat postu:

Zawsze w ekranizacajch książek są jakieś różnice, mniejsze lub większe, ale czasem nie są to bardzo istotne szczegóły... Takie zmiany wprowadza się raczej na użytek filmu... Chociaż czasem oglądam jakiś film na podstawie książki i szkoda mi, że wycieli jakiś fajny kawałek, czegoś nie zrobili itp.
Honey
PostWysłany: Pon 10:06, 14 Lip 2008    Temat postu:

Zgadzam sie z Meg i Weroniką, nie ma co dyskutować zbyt wiele na ten temat nie oglądając wcześniej filmu, i w moim przypadku nie czytając książki.
Meg
PostWysłany: Pon 9:54, 14 Lip 2008    Temat postu:

Cóż, ja książki nie czytałam, więc nie wiele wiem o tych zmianach. Ale wydaje mi się, że TSLOB będzie całkiem fajne, chociaż ocenimy to dopiero po obejrzeniu
WeronikaG
PostWysłany: Pon 8:30, 14 Lip 2008    Temat postu:

Trudno mi powiedzieć czy zmiany wyjdą na plus czy minus filmu, najlepiej takie rzeczy stwierdzać po obejrzeniu filmu. Może nie będzie tak źle Smile
Maggie
PostWysłany: Pon 8:30, 14 Lip 2008    Temat postu:

Ja w ogóle nie wiem o czym mówisz,bo nie czytałam książki.
Sue
PostWysłany: Pon 7:34, 14 Lip 2008    Temat postu:

Nie wiem za bardzo o co ci chodzi bo nie czytałam, mogłabyś to wytłumaczyć ?
Nightlull
PostWysłany: Pon 3:14, 14 Lip 2008    Temat postu: Czytał ktoś z was "Sekretne życie pszczół"?

Czytał ktoś z was może książkę na której oparty jest nadchodzący film z Dakotą? Ja czytałam i choć uznałam ją z niedorzeczną i nieintencjonalnie zabawną to dziwią mnie zmiany jakich dokonali twórcy filmu...Pomijając już wielokrotnie podkreślany fakt, że Dakota jest wizualnie kompletnym przeciwieństwem Lily Owens to zmiany typu odmłodzenie postaci o 30 lat wydają się "odrobinę" dziwne<_< Jak oni chcą wtedy wytłumaczyć, na ten przykład, wątek matki Lily?

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group