Autor Wiadomość
Michuri
PostWysłany: Śro 12:17, 18 Lut 2009    Temat postu:

Karolcia i Karolina są inne.
Alexti
PostWysłany: Wto 16:47, 04 Lis 2008    Temat postu:

Nie wiem, teraz nie moge powiedzieć, bo gdzieś znowu ją wcisnęłam i nie chce mi się szukać ;p Jak znajdę, to podam, może w pt, bo będe miała czas
Honey
PostWysłany: Pon 20:29, 03 Lis 2008    Temat postu:

m podobną lub nawet tą samą bajkę Very Happy Jaki ma ona tytuł ??
Alexti
PostWysłany: Nie 18:34, 02 Lis 2008    Temat postu:

Ale ona była po prostu okropna, fuj...
Brzydka i zła!
Porwała i zabrała dla dziecka serce, a siostrzyczka go szukała ;(
Maggie
PostWysłany: Nie 17:47, 02 Lis 2008    Temat postu:

Ja jak byłam mała to dostałam od kogoś książkę "Karolcia" więc w każdej chwili mogę ją znowu przeczytać. Ja jeszcze nie miałam przypadku żeby książka straciła dla mnie na wartości. A przynajmniej w ten sposób nie myślę. Gdy czytam jakąś książkę, która czytałam jak byłam mała to bawi mnie to co wtedy myślałam o te książce itd. W każdym razie ja się nigdy czarownic nie bałam ;)
Alexti
PostWysłany: Nie 15:50, 02 Lis 2008    Temat postu:

Ja Karolci sobie nie przypominam Sad

Ja miałam taki przypadek, że książka straciła na wratości. W domu mam taką jedną, tylko nie pamiętam teraz tytułu. Jak byłam mała, to ją uwielbiałam, zawsze mnie ciekawiła i się bałam <lol> itp, a jak pierwszy raz ją mama czytała, to się tak strasznie bardzo bałam, bo jeszcze na dodatek miała straszne obrazki czarownicy. A niedawno ją znalazłam i przeczytałam, i cuż, nic mnie w niej nie zachwyca, wtedy byłam w końcu dzieckiem...
Honey
PostWysłany: Nie 1:31, 02 Lis 2008    Temat postu:

No właśnie, jako dziecko zachwycały mnie inne rzeczy niż teraz Very Happy
Em.
PostWysłany: Nie 1:27, 02 Lis 2008    Temat postu:

Mogłaby trochę stracić na wartości bo inaczej zapamiętujemy rzeczy gdy jesteśmy bardzo mali a inaczej gdy jesteśmy starsi.
Honey
PostWysłany: Nie 1:20, 02 Lis 2008    Temat postu:

Tak myslę, że Karolcia by mnie już tak nie zachwyciła jak wtedy gdy byłam mała, doszłabym pewnie po ponownym przeczytaniu do wniosku , ze to jednak zwykła ksiązka która straciła wiele na wartosci.
Em.
PostWysłany: Nie 1:12, 02 Lis 2008    Temat postu:

bez zbędnych stresów przy wypożyczaniu Wink
Honey
PostWysłany: Nie 1:08, 02 Lis 2008    Temat postu:

Można tak zrobic lub ewentualnie zakupic książke Very Happy
Sue
PostWysłany: Nie 1:04, 02 Lis 2008    Temat postu:

Ja również. Zawsze można udać ze się książkę wypożycza dla młodszego brata lub siostry Razz
Honey
PostWysłany: Nie 0:53, 02 Lis 2008    Temat postu:

Trochę głupio iść do biblioteki i wypożyczyć ta książkę. Co do plagiatu to sama nie wiem skąd ten pomysł się wziął Very Happy
Oliwia
PostWysłany: Sob 12:13, 01 Lis 2008    Temat postu:

ja też ale to książka dla 8 latków Very Happy

Em.
PostWysłany: Sob 12:00, 01 Lis 2008    Temat postu:

Szczerze to bym sobie teraz po tylu latach znów tą książkę przeczytała Smile

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group